Dziś zapraszam Was na delikatne i soczyste mięso z kaczki, polane aromatycznym sosem pomarańczowym z nutą anyżu i imbiru.
Sos pomarańczowo-anyżowy
- 1/3 szklanki soku pomarańczowego
- 1/3 szklanki białego wina (użyłam półsłodkiego)
- 2 łyżki brązowego cukru
- 3 gwiazdki anyżowe
- imbir
- skórka starta z jednej pomarańczy
- sól, pieprz
Piersi kacze umyć i osuszyć papierowym ręcznikiem. Skórę ponacinać w romby (uważając, aby nie nacinać mięsa), przyprawić solą i pieprzem. Rozgrzać patelnię, ale nie dodawać tłuszczu, z kaczki wytopi się go wystarczająca ilość. Mięso położyć skórą w dół, aby tłuszcz się wytapiał. Smażyć przez około 10 minut, w zależności od preferowanego stopnia wysmażenia. Skórka powinna być rumiana i chrupiąca. Odwrócić na drugą stronę i smażyć jeszcze 10 minut.
Smażona w ten sposób kaczka będzie lekko krwista. Jeśli lubicie bardziej wysmażoną, można podpiec ją jeszcze przez ok. 15-20 minut w nagrzanym piekarniku (z patelnią jeśli się do tego nadaje, bądź przełożyć do naczynia żaroodpornego).
Zdjąć kaczkę z ognia, owinąć w folię aluminiową, aby mięso „odpoczęło”. Odpoczywanie mięsa potrzebne jest, aby wszystkie soki które pod wpływem ciepła uciekły do środka, wróciły do części zewnętrznej, czyniąc całe mięso soczystym.
Zlać tłuszcz z patelni (można go wykorzystać np. do smażenia ziemniaków), zostawić tylko jedną łyżkę. Dodać sok pomarańczowy, wino, brązowy cukier, gwiazdki anyżowe i skórkę z pomarańczy. Doprawić solą, pieprzem i imbirem. Gotować, aż sos zgęstnieje.
Mięso pokroić w ukośne plastry, polać sosem pomarańczo-anyżowym. Podawać z ryżem lub kaszą kuskus.
Zlać tłuszcz z patelni (można go wykorzystać np. do smażenia ziemniaków), zostawić tylko jedną łyżkę. Dodać sok pomarańczowy, wino, brązowy cukier, gwiazdki anyżowe i skórkę z pomarańczy. Doprawić solą, pieprzem i imbirem. Gotować, aż sos zgęstnieje.
Mięso pokroić w ukośne plastry, polać sosem pomarańczo-anyżowym. Podawać z ryżem lub kaszą kuskus.