Najpiękniejsze prezenty to te, w które włożono serce i poświęcono im czas. Malutki prezent, bogactwo smaków zamknięte w uroczej paczuszce może wywołać uśmiech na twarzy najbliższych. Sprawi, że poczują się dla nas kimś wyjątkowym.
O niezwykłych prezentach opowiada Sigrid Verbert w swojej książce "Smakowite prezenty. Słodkie i słone przepisy na cały rok" .
Autorka bloga Il cavoletto di bruxelles na pomysł napisania książki wpadła kilka lat temu. Przyjaciółka, którą obdarowała bombonierką z ręcznie robionymi truflami w czekoladzie, wciąż była tym faktem wzruszona, mimo iż od pamiętnych urodzin upłynęło kilka lat. Sigrid uświadomiła sobie, że własnoręcznie przyrządzone przysmaki, którymi obdarowuje najbliższych, na długo pozostają w ich sercu. Żaden prezent, kupowany w pośpiechu w supermarkecie, nie wywoła tyle emocji i nie pozostanie w pamięci na wiele lat.
Książka jest niczym album z przepięknymi subtelnymi fotografiami.
Podzielona na jest na rozdziały:
Pomyśl o czymś smacznym, Herbatniki na co dzień, Czekolada, Białe święta, Owoce, Happy hour, Słodkie słoiki, Słone słoiki, Przyprawy i dodatki oraz Butelki .
W każdym z rozdziałów inspiracją na prezent mogą być zarówno zamieszczone przepisy jak i forma ich pakowania i zdobienia. Wachlarz możliwości jest duży, w książce znajduje się 150 przepisów na każdą okazje. Obdarować ukochaną osobę możemy zarówno pudełeczkiem herbatników, słoikiem domowej marmolady, gruszkami w sosie własnym jak i dodatkami takimi jak: sole aromatyzowane, tradycyjna musztarda z miodem czy pomarańcze w syropie korzennym.
Niektóre propozycje wywołały u mnie zdumienie (portugalska zupa rybna, małże w śmietanie z czosnkiem i pietruszką), innymi bardzo chciałabym być obdarowana (miękki nugat sycylijski czy dżem z melona, malin i bazylii) a niektóre z nich, być może niedługo staną się prezentem dla moich najbliższych (magdalenki z limonką czy skórka pomarańczy w czekoladzie).
Pozycja Sigrid może być pięknym prezentem samym w sobie, jak i skarbnicą pomysłów na ich przygotowanie.
Do wnętrza "Smakowitych prezentów" można zajrzeć na stronie Wydawnictwa Jedność, a poniżej kilka zdjęć z książki mojego autorstwa.
Wiem, że na tym nie skończę, bo idea obdarowywania kulinarnymi prezentami stała mi się bliższa.
Trufle z earl grey to świetny pomysł na prezent dla wielbicieli gorzkiej czekolady i umiarkowanych słodkości.
Jeśli chcemy uzyskać nieco słodsze trufle do śmietany dodajemy cukier. Zamiast naparu herbaty możemy dodać ekstrakt z wanilii, skórkę z cytrusów czy pieprz cayenne.
Przepis niech stanowi bazę do rozwijania naszej pomysłowości.
Trufle z earl grey
330 g gorzkiej czekolady (najlepiej z zawartością minimum 70% kakao)
250 ml śmietany
50 g masła
1 łyżka naparu z herbaty earl grey
kakao do obtoczenia trufli
Czekoladę drobno pokruszyć i rozpuścić w kąpieli wodnej. Śmietanę w rondelku doprowadzić do wrzenia, zdjąć z ognia, dodać herbatę, przykryć i zostawić na 10 minut do naciągnięcia. Następnie ponownie podgrzać i dodawać w trzech porcjach do czekolady, po każdej dodanej porcji dobrze wymieszać. Dodać miękkie masło pokrojone w kosteczkę i dobrze wymieszać, zostawić do wystygnięcia. Wstawić do lodówki na kilka godzin lub do zamrażarki na kilkanaście minut, aby masa stężała. Formować kulki i obtaczać w kakao. Przechowywać w lodówce.