piątek, 2 listopada 2012

Ravioli ze szpinakiem. Recenzja książki "Ilustrowana szkoła gotowania. Kuchnia włoska krok po kroku"




Kuchnia włoska  to zdecydowanie moja ulubiona. Wszyscy w domu uwielbiamy pizzę, zajadamy się lazanią, a nadziewane muszle nigdy nam się nie znudzą. Miłośnikom włoskich smaków i tym, co jeszcze się wahają  (naprawdę są jeszcze tacy?) polecam książkę "Ilustrowana szkoła gotowania. Kuchnia włoska krok po kroku". Przydatna jest zarówna dla tych co swoją przygodę z gotowaniem dopiero zaczynają i dla tych, którzy niejedno w kuchni widzieli i ugotowali :) 
Książka podzielona jest na działy: 
- ciasta i przygotowania wstępne (ciasto słone, ciasto słodkie, ryż, zboża, jajka)
- sosy (buliony, wywary, przyprawy, przetwory na słodko i słono)
- mięso (białe, czerwone, dziczyzna)
- ryby (mięczaki i skorupiaki) 
- warzywa (owocowe i strączkowe)
- owoce (cytrusowe, egzotyczne i sezonowe)
- słodkości (kremy i dekoracje).  
Na wstępie do każdego działu znajdują się fotografie sprzętu niezbędnego w kuchni wraz z opisem. 
Przy każdym przepisie znajduje się instrukcja przygotowania potrawy krok po kroku, zdjęcie po zdjęciu, co jest bardzo pomocne. Co jeszcze ciekawego znajdziemy w książce? Niezbędną wiedzę kulinarną na temat warzyw - obieranie, krojenie, serwowanie. Dowiemy się jak postępować z owocami morza - jak obrać mątwę, ośmiornicę czy kalmara. Makarony - przygotowanie ciasta, różne rodzaje makaronów. Znajdziemy przepis na makaron 3-kolorowy barwiony naturalnymi składnikami, instrukcje jak zrobić fagottini, tortellini, orecchiette czy sakiewki. Oczywiście nie zabraknie przepisu na pizze czy focaccię. W dziale mięso znajdziemy instrukcję nadziewania kurczaka, zawijania roladek z mięsa. Dowiemy się jak przyrządzić królika czy jagnięcinę. Jest też przepis na ossobuco i saltimbocca. To tylko niektóre  zagadnień kulinarnych poruszonych w książce. To opasłe tomisko (512 stron) będzie świetnym pomocnikiem w kuchni.
Do książki można zajrzeć na stronie wydawnictwa Jedność.



Jako pierwszy do wypróbowania wybrałam przepis na ravioli. 
Oryginalnie do nadzienia użyto botwinki, ponieważ jej nie znalazłam, zastąpiłam ją szpinakiem a samo nadzienie nieco zmodyfikowałam. 

Ravioli ze szpinakiem
przepis z książki  "Ilustrowana szkoła gotowania. Kuchnia włoska krok po kroku" 
(z moimi modyfikacjami)


Ciasto  
1/2 kg mąki pszennej typ 500
5 jajek
5 ml oliwy z oliwek extra vergine (wpływa na elastyczność ciasta)
szczypta soli

Farsz 
250 g świeżego szpinaku (ewentualnie mrożonego)
250 g sera ricotta
50 g startego parmezanu
1 jajko
3 ząbki czosnku
sól, pieprz
gałka muszkatołowa
olej

dodatkowo- stopione masło, parmezan do posypania

Na stolnicy usypać kopiec z maki, w środku zrobić dołek, wbić jajka. Dolać oliwę i widelcem wymieszać składniki. Wygniatać ciasto, aż do uzyskania jednolitej masy. Uformować z ciasta kulę, oprószyć  mąką, owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na czas pomiędzy 15 a 40 minut.

Szpinak umyć, większe liście porwać na kawałki, szpinak "baby" zostawiamy w całości. Mrożonego nie rozmrażamy (wrzucamy od razu na patelnię do czosnku). Czosnek drobno posiekać, zeszklić na patelni na oleju. Dodać szpinak i smażyć, aż odparuje z niego woda i będzie "zwiędnięty". Przekładamy do sitka i odsączamy z nadmiaru wody. Przekładamy do miski, dodajemy jajko, ricottę, parmezan i przyprawy. Całość miksujemy. 

Ciasto cienko rozwałkować (na grubość ok 2 mm), wycinać z ciasta długie paski. W dolnej części wyciętego paska w odstępach nakładać kulki farszu. Można użyć rękawa cukierniczego do wyciskania farszu. górną częścią ciasta nakryć ciasto z farszem. Palcami docisnąć ciasto pomierzy poszczególnymi kopczykami farszu. Przy użyciu radełka usunąć nadmiar ciasta i wyciąć ravioli.
Ravioli gotujemy w osolonej wodzie około 5 minut. Podajemy polane stopionym masłem i posypane startym parmezanem.

Smacznego! 




Printfriendly

Print Friendly and PDF