niedziela, 24 lutego 2013
Kandyzowana skórka pomarańczowa w czekoladzie
Ten domowy przysmak znika szybciej niż sklepowe czekoladki. Mięciutka i słodka skórka pomarańczy oblana gorzką czekoladą to przysłowiowe "niebo w gębie". Zjadam jedną, drugą, trzecią i wciąż nie mam dość - sięgam po następne :)
Kandyzowana skórka pomarańczowa w czekoladzie
przepis z książki "Smakowite prezenty" Sigrid Verbert (z drobnymi modyfikacjami)
3 pomarańcze
cukier
woda
200 g gorzkiej czekolady (ja dałam 150 g gorzkiej i 50 g mlecznej)
Pomarańcze umyć i obrać tak, aby na skórce zostało około 2 mm białego miąższu. Najłatwiej będzie pokroić pomarańcze na ósemki i dopiero wtedy ostrym nożem odkrajać skórki. Skórki pokroić na paseczki o szerokości około 5 mm. Wrzucić do garnka, zalać zimną wodą i doprowadzić do wrzenia. Gotować na małym ogniu przez 5 minut i zostawić w wodzie do wystygnięcia. Skórki wyłowić łyżka cedzakową, wylać wodę. Włożyć z powrotem do garnka i zalać na nowo wodą, którą uprzednio ważymy. Skórki gotujemy do czasu aż zmiękną. Dodajemy tyle cukru ile ważyła woda, mieszamy, aż cukier się rozpuści. Gotujemy skórki przez minutę, po czym zostawiamy w wodzie na 24 godziny. Po tym czasie doprowadzamy do wrzenia, gotujemy przez 5 minut i zostawiamy w wodzie na następne 24 godziny. Ponownie doprowadzamy do wrzenia i gotujemy skórki przez 5 minut. Wyławiamy je łyżką cedzakową i pozostawiamy do wyschnięcia na kilka godzin. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, maczamy w niej skórki i pozostawiamy do wyschnięcia w temperaturze pokojowej, moje schły rozłożone na papierze do pieczenia.
Smacznego :)
Etykiety:
czekolada,
desery,
pomarańcza