Likier z kukułek jest idealny dla wielbicieli słodkich, kremowych trunków. Prawdziwe niebo w gębie. Niezwykle prosty w wykonaniu i szybki, bo gotowy do spożycia już na drugi, trzeci dzień.
Niech Was jednak nie zwiedzie jego niewinna słodycz. Mimo, iż tego nie czuć, jest mocno procentowy :)
Nalewka kukułkowa
- 300 g kukułek,
- 0,5 l wódki,
- mleko skondensowane niesłodzonego
Kukułki rozbijamy na małe kawałki (np. tłuczkiem do mięsa), przekładamy do butelki, zalewamy wódką, mocno wstrząsamy i odstawiamy na dzień lub dwa, aż cukierki się rozpuszczą. Kilka razy dziennie energicznie wstrząsamy, aby przyspieszyć ten proces. Jeśli lubicie mocniejsze nalewki, na tym etapie można zakończyć. Jeśli wolicie wersję łagodniejszą, bardziej kremową, do wódki z kukułkami dodajemy dowolną ilość mleka skondensowanego. Najlepiej dodawać mleka po trochu i próbować. Ja dodałam całą puszkę (400 g) ponieważ taka wersja najbardziej mi odpowiada. Mleko skondensowane przed dolaniem podgrzewamy, studzimy i dolewamy do kukułek z wódką. Wstrząsamy i degustujemy :)