Dziś na blogu przepis na domowe frytki z piekarnika. To zdrowa i smaczna alternatywa dla frytek smażonych w głębokim tłuszczu. Na cała blachę potrzeba tylko dwie (!) łyżki oleju.
Gwarancją sukcesu jest wybór odpowiedniego gatunku ziemniaka.
Dzielmy je na następujące typy kulinarne:
Typ A - zawierają najmniej skrobi. Po ugotowaniu pozostają zwięzłe i wilgotne. Nie rozpadają się i dają się łatwo kroić w plastry czy kostki. Idealne na sałatkę i do przysmażania.
Typ B – uniwersalne, mają więcej skrobi i są średniej twardości. Mają wszechstronne zastosowanie - doskonałe zarówno do gotowania jak i na frytki. Lekko wilgotne, konsystencja dość zwięzła.
Typ C – największa zawartość skrobi, po ugotowaniu mączyste i sypkie. Zastosowanie do knedli, kartaczy, kopytek, a także do puree.
Są także typy pośrednie: AB czy BC.
Do naszych frytek będziemy potrzebować ziemniaków o dość dużej zawartości skrobi czyli typ B lub BC. Duża ilość skrobi ogranicza absorbowanie oleju do ziemniaka i sprawia, że frytki są smaczniejsze i zdrowsze. Przykładowe odmiany: Asterix, Bellarosa, Irga, Irys, Innovator, Jelly, Fresco , Rosalind, Santé, Satina, Vineta.
Uzbrojeni w wiedzę ruszamy do najbliższego warzywniaka i co? Okazuje się, że w sklepie jedyny dostępny gatunek to ten pn.„Po prostu ziemniaki” :) Ale jest na to sposób - sami możemy sprawdzić zawartość skrobi wykonując prosty test. Kroimy ziemniaka na pół, połówki pocieramy o siebie, jeśli się mocno skleją, ziemniak zawiera dużo skrobi, jeśli rozpadną – mało.
Domowe frytki z piekarnika
- ok. 600-700 g ziemniaków o dużej zawartości skrobi
- 2 łyżki oleju (użyłam rzepakowego)
- 1 łyżka cukru
- sól
- sos czosnkowy lub ketchup
Ziemniaki obierz, umyj i pokrój na frytki. Grubość frytek może być dowolna, pokrój je tak jak lubisz. Ważne, tylko aby wszystkie frytki były jednakowej grubości, wtedy usmażą się równomiernie. Frytki przełóż do miski i dokładnie wypłukuj, aż woda będzie czysta.
Zalej frytki zimną wodą, dodaj łyżkę cukru, dokładnie wymieszaj i odstaw na 30 minut.
Wylej wodę, przepłucz frytki pod bieżącą wodą i odsącz frytki na sitku, a następnie dokładnie osusz za pomocą ręcznika papierowego.
Frytki przełóż do suchej miski, dodaj olej i dokładnie wymieszaj, aby olej równomiernie je pokrył. Przełóż na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i ułóż w jednej warstwie, zachowując odstępy między frytkami.
Wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 stopni, piecz przez 20-30 minut. Po tym czasie frytki powinny się zrobić miękkie, można to sprawdzić wbijając widelec. Włącz termoobieg i zwiększ temperaturę do 220 st. C i piecz jeszcze około 10 minut, aż osiągną pożądany stopień zarumienienia. Frytki powinny być miękkie w środku, a przyrumienione i chrupiące na zewnątrz. W czasie pieczenia warto frytki odwrócić na drugą stronę, należy zrobić to delikatnie, bo zanim się zarumienią mają tendencję do rozpadania się.
Posyp solą i podawaj z ketchupem lub ulubionymi sosami np. z czosnkowym.
Takie frytki idealnie komponują się z domową shoarmą.