Dwie rozpływające się w ustach czekoladowe warstwy, a do tego suszona śliwka, z delikatnym posmakiem miodu pitnego. Brzmi kusząco?
Dodatek śliwki wzbogaca smak sernika, nie od dziś wiadomo, że śliwka najlepiej czuje się w towarzystwie czekolady :) Suszona śliwka to także świetna alternatywa dla tych, co nie lubią rodzynek w cieście (znam paru takich :)
Sernik czekoladowy z suszonymi śliwkami
- 200 g kruchych czekoladowych ciasteczek
- 50 g masła
- 1 kg sera w wiaderku (użyłam sera z firmy Piątnica)
- 6 jajek
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 150 g cukru
- 150 g mlecznej czekolady (można pomieszać mleczną i gorzką)
- 150 g białej czekolady
- 200 g suszonej śliwki
- ok. 1 szklanki miodu pitnego (może być inny alkohol np. rum)
- gorzkie kakao do dekoracji
Śliwki kroimy na ćwiartki, zalewamy miodem pitnym. Odstawiamy na kilka godzin, mieszając od czasu do czasu mieszając, aby równomiernie wchłonęły miód.
Tortownicę z odpinaną obręczą o średnicy 25 cm smarujemy masłem, dno wykładamy papierem do pieczenia, zapinamy obręcz wypuszczając papier na zewnątrz. Odcinamy nadmiar papieru.
Czekoladę białą i mleczną łamiemy na kawałki i każdą osobno rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Zostawiamy do przestudzenia.
Masło roztapiamy w rondelku i zostawiamy do przestudzenia. Ciastka dokładnie rozdrabniamy tłuczkiem lub w malakserze. Dodajemy roztopione masło i wszystko dokładnie mieszamy. Masą wykładamy dno tortownicy, dokładnie uklepujemy i wstawiamy do lodówki.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C . Aby uniknąć pęknięć sernika, na najniższy poziom piekarnika kładziemy naczynie żaroodporne wypełnione wodą.
Do dużej miski wkładamy ser, cukier, mąkę i zmiksujemy mikserem na małych obrotach, do połączenia się składników. Następnie dodajemy po jednym jajku, za każdym razem miksując tylko do połączenia się składników, na najmniejszych obrotach miksera.
Masę serową ważymy, dzielimy na dwie części i przekładamy do oddzielnych misek. Połowy masy serowej dodajemy białą czekoladę, do drugiej mleczną czekoladę (lub mleczną i gorzką). Mieszamy, do połączenia się składników. Czekoladę wcześniej można rozrzedzić, dodając do niej 3-4 łyżki masy serowej i intensywnie mieszając. Do każdej masy serowej dodajemy po połowie suszonych śliwek, mieszamy.
Na spód wlewamy masę serową z mleczną czekoladą, łopatką ostrożnie wyrównujemy powierzchnię, następnie wykładamy masę z białej czekolady i wyrównujemy.
Sernik pieczemy w temperaturze 180 st. C przez 15 minut, a następnie przez 90 minut w temperaturze 120 st. C.
Wystudzony sernik schładzamy całą noc w lodówce.
Schłodzony posypujemy gorzkim kakao.
Smacznego :)
Czekoladę białą i mleczną łamiemy na kawałki i każdą osobno rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Zostawiamy do przestudzenia.
Masło roztapiamy w rondelku i zostawiamy do przestudzenia. Ciastka dokładnie rozdrabniamy tłuczkiem lub w malakserze. Dodajemy roztopione masło i wszystko dokładnie mieszamy. Masą wykładamy dno tortownicy, dokładnie uklepujemy i wstawiamy do lodówki.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C . Aby uniknąć pęknięć sernika, na najniższy poziom piekarnika kładziemy naczynie żaroodporne wypełnione wodą.
Do dużej miski wkładamy ser, cukier, mąkę i zmiksujemy mikserem na małych obrotach, do połączenia się składników. Następnie dodajemy po jednym jajku, za każdym razem miksując tylko do połączenia się składników, na najmniejszych obrotach miksera.
Masę serową ważymy, dzielimy na dwie części i przekładamy do oddzielnych misek. Połowy masy serowej dodajemy białą czekoladę, do drugiej mleczną czekoladę (lub mleczną i gorzką). Mieszamy, do połączenia się składników. Czekoladę wcześniej można rozrzedzić, dodając do niej 3-4 łyżki masy serowej i intensywnie mieszając. Do każdej masy serowej dodajemy po połowie suszonych śliwek, mieszamy.
Na spód wlewamy masę serową z mleczną czekoladą, łopatką ostrożnie wyrównujemy powierzchnię, następnie wykładamy masę z białej czekolady i wyrównujemy.
Sernik pieczemy w temperaturze 180 st. C przez 15 minut, a następnie przez 90 minut w temperaturze 120 st. C.
Wystudzony sernik schładzamy całą noc w lodówce.
Schłodzony posypujemy gorzkim kakao.
Smacznego :)