wtorek, 22 kwietnia 2014

Chleb z orzechami włoskimi i marchewką oraz recenzja kamienia do pieczenia chleba BAKERO



Stało się - mam kamień do pieczenia :) Czytelnicy mojego bloga zapewne wiedzą, że namiętnie piekę pizzę, chleby i bułeczki. Do pełni szczęścia brakowało mi tylko magicznego kawałka granitu. Kiedy pojawiła się możliwość testowania kamienia do pieczenie BAKERO, nie wahałam się ani chwili!  Żegnajcie niedopieczone, zakalcowate pizze i klapnięte chleby! Od dziś w mojej kuchni goszczą tylko chrupkie i rumiane wypieki. Na pierwszy ogień (czy też kamień:) poszedł fantastyczny chleb z orzechami włoskimi i marchewką mistrza Hamelmana.



Granitowe kamienie BAKERO są bardzo ładnie wycięte i wypolerowane na rogach. Mój ma wymiar 30x40, czyli mieszczący się na standardowej blasze piekarnikaKolor to Granit Grey Tiny. Kamienie dostępne są w kilku kolorach, możecie je obejrzeć i zakupić na stronie sprzedawcy, na aukcji allegro. Zachęcam również do odwiedzenia facebookowego profilu BAKERO, gdzie znajdziecie recenzje i przepisy osób, które razem ze mną testowały kamień.

Co przemawia za kupnem granitowego kamienia BAKERO

  • Kamień granitowy, w przeciwieństwie do kamieni z szamotu lub ceramicznych, nie pęka pod wpływem wysokiej temperatury.
  • Kamień do pizzy wspaniale kumuluje i oddaje ciepło, co stwarza podczas pieczenia identyczne warunki, które towarzyszą w procesie przygotowania pizzy w tradycyjnych pizzeriach lub piecach chlebowych.
  • Ciepło jest rozłożone na całej powierzchni kamienia, a więc ciasto pieczone jest równomiernie i nie przypieka się, a po upieczeniu jest chrupiące i miękkie. 
  • Granit stosunkowo szybko się nagrzewa i jest materiałem, który najdłużej utrzymuje temperaturę, dzięki temu pozostawiając pizzę na kamieniu będzie ona ciepła jeszcze przez kilka godzin (jest sposób na spóźnialskich gości :).
  • Wypolerowana wierzchnia strona granitu wpływa na to, że łatwiej jest z niego ściągnąć ciasto, nie przykleja się ono do kamienia, łatwiej jest również kamień umyć.
  • Pieczenie na kamieniu ułatwia pochłanianie wilgoci z pieczonego ciasta. Dzięki temu w zwykłym, domowym piekarniku mamy szansę stworzenia zbliżonych warunków jak w piecu chlebowym. To gwarantuje, że ciasto będzie idealnie zarumienione i odpowiednio kruche.



Co musimy wiedzieć, aby kamień służył nam jak najlepiej i jak najdłużej
  • Nie narażaj kamienia na skoki temperatur, może grozić to pęknięciem kamienia. Nigdy nie wkładaj zimnego kamienia, do gorącego piekarnika. Po użyciu wyłącz piekarnik i poczekaj aż kamień ostygnie. Nie myj gorącego kamienia zimną wodą.
  • Piekarnik z kamieniem nagrzewamy z maksymalną temperaturą piekarnika, czyli 240-250 stopni, przez około 30-40 minut (a nawet dłużej).
  • Kamień nie musi być wyciągany z piekarnika nawet podczas pieczenia innych potraw,
  • Zachowujemy ostrożność podczas użytkowania nagrzanego kamienia, gdyż bardzo łatwo o poparzenie.
  • Jeżeli w wyniku nieostrożnego użytkowania pojawią się zarysowania, drobne pęknięcia lub odpryski na kamieniu, nie zmienia to właściwości granitu. Dalej można na nim z powodzeniem piec.
  • Podczas przenoszenia pizzy czy chleba na rozgrzany kamień, jeśli nie mamy specjalnej łopatki. możemy posłużyć się cienką deseczką czy sklejką, którą obficie podsypujemy mąką i przekładamy na niej gotową pizzę lub chleb. Następnie pomagając sobie szpatułką lub mniejszą deseczką ostrożnie zsuwamy chleb lub pizzę na kamień.
  • Czyszcząc kamień unikamy wszelkich detergentów. Przypalenia wystarczy dokładnie zeskrobać, a całość przetrzeć wilgotną ściereczką.



Skoro poznaliście już wszystkie zalety kamienia z granitu, to zapraszam Was na wspaniały chleb z orzechami włoskimi i marchewką. Ma chrupiąca skórkę, lekko wilgotny, delikatnie słodkawy miąższ i długo zachowuje świeżość. Przepis z książki Jeffreya Hamelmana "Chleb".

Chleb z orzechami włoskimi i marchewką


Levain:
  • 140 g mąki chlebowej
  • 170 g wody
  • 30 g aktywnego zakwasu (u mnie żytni, dokarmiony ok 12 g wcześniej)
Ciasto właściwe
  • 320 g mąki chlebowej
  • 450 g mąki pszennej razowej 
  • 450 g wody
  • 20 g soli
  • 5 g drożdży suchych (instant)
  • 230 g startej i dobrze odciśniętej marchewki
  • 230 g orzechów włoskich
  • levain

Zaczyn przygotowujemy na 12 – 16 godzin przed końcowym mieszaniem składników i zostawimy w przykrytym pojemniku w temperaturze około 21 stopni C.

Wyciskamy maksymalną ilość soku ze startej marchewki. Wkładamy do dzieży wszystkie składniki oprócz marchewki i orzechów. Mieszamy na pierwszej prędkości tylko do połączenia składników. W razie potrzeby korygujemy hydratację, dolewając nieco wody. Kończymy na drugiej prędkości, mieszając przez 3 minuty, aby rozwinąć siatkę glutenową. Dodajemy do ciasta marchewkę i orzechy. Mieszamy na pierwszej prędkości tylko tyle, aby składniki były równomiernie rozmieszczone. Ciasto przekładamy do naoliwionej miski i zostawiamy do wyrośnięcia na 1,5 godziny.

Po 45 minutach ciasto należy złożyć, czyli złapać ciasto z jednej ze stron i podnieść mniej więcej o 1/3 ciasta, a potem energicznie nałożyć na pozostałą część. Rozpostartymi palcami uderzyć w ciasto, aby je odgazować. Tak samo postępujemy z każdą ze stron ciasta.

Po upływie 1,5 godziny ciasto wyjmujemy z miski, dzielimy na dwie części, o wadze około 0,68 kg i formujemy dwa bochenki, owalne lub okrągłe. Przekładamy do posypanych mąką koszyczków do wyrastania (ewentualnie położyć na blacie). Zostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na 1 godzinę.

W międzyczasie nagrzewamy piekarnik z kamieniem do 240 st. C. Tuż przed włożeniem do piekarnika bochenki dowolnie nacinamy. Pieczemy przez ok 15 minut w temperaturze 240 st. C, a następnie obniżamy temperaturę do 220 st. i pieczemy jeszcze około 20 minut.


Printfriendly

Print Friendly and PDF