Prawda jest taka, że uwielbiam jeść hamburgery :) Przyjemność z tego płynąca jest tak wielka, że nie przejmuję się ilością pochłanianych kalorii. Te z barów szybkiej obsługi czy sieciowych restauracji rzadko mi smakują, więc aby porządnie się najeść, muszę zakasać rękawy i przyrządzić je sama. Po fazie przyrządzania klasycznych hamburgerów, przyszedł czas na poszukiwania nowych smaków i eksperymenty. Co powiecie na nietypowego burgera wołowego, z serem pleśniowym, suszonymi pomidorami i orzechami włoskimi?
Domowy hamburger z wołowiną, serem pleśniowym, suszonymi pomidorami i orzechami włoskimi
- 500 g mielonego mięsa wołowego
- 1 mała cebula
- 1 łyżka ostrej musztardy (np. Dijon)
- 1 łyżeczka sosu Worcestershire
- przyprawy: sól, pieprz, opcjonalnie chilli
- bułki do hamburgerów (najlepsze będą domowe, np. z tego przepisu)
- ser pleśniowy
- suszone pomidory
- orzechy włoskie
- rukola (lub roszponka)
- ketchup, majonez lub inny sos
Suszone pomidory kroimy na paseczki, orzechy kruszymy na mniejsze kawałki. Rukolę myjemy i suszymy.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni, z włączoną funkcją grill (lub górna grzałka).
Usmażone burgery układamy na blaszce na papierze do pieczenia. Na każdym kładziemy plaster sera pleśniowego. Wkładamy do nagrzanego piekarnika na kilka minut, aby ser trochę się rozpuścił.
Usmażone burgery układamy na blaszce na papierze do pieczenia. Na każdym kładziemy plaster sera pleśniowego. Wkładamy do nagrzanego piekarnika na kilka minut, aby ser trochę się rozpuścił.
Bułeczki przecinamy na pół i podgrzewamy chwilę na rozgrzanej suchej patelni, aby były ciepłe i chrupiące.
Płaską część bułki smarujemy ketchupem (lub innym ulubionym sosem), kładziemy kolejno: rukolę, burger z serem, suszone pomidory, orzechy włoskie. Polewamy sosem. Kładziemy wierzch bułki i dociskamy.
Smacznego!